Przejdź do głównej zawartości

Oczekując na Boga – cierpliwie

Poddaj się Panu, a oczekuj Go. (Ps 37,7).

Pozdrowienia!

Muszę być z wami szczery. Odkąd byłem małym chłopcem, nienawidziłem oczekiwania. Musiałem czekać, aby otrzymać rower dla dużych chłopców, czekać, aby zostać zuchem, czekać, aby zostać harcerzem, czekać, aż będę wystarczająco duży, aby doręczać gazety, czekać, aż będę miał 16 lat, aby móc prowadzić samochód, czekać, aż będzie czas na randkowanie, ślub, głosowanie, aby posiadać własny biznes. Czekać–Czekać–CZEKAĆ!
Teraz kiedy stałem się chrześcijaninem, czekam na Boga. Tak jak Piotr, jestem gotowy teraz, dzisiaj! Jednak czy jesteśmy gotowi? Jeżeli prawda została naprawdę poznana, to wierzę, że to Bóg czeka na nas.
Wielu z nas próbuje robić coś, co przyspieszy sprawy. Szukamy szybszych i łatwiejszych sposobów, aby osiągnąć cel, ponieważ po prostu nie chcemy mieć do czynienia z prawdziwym przygotowaniem, na które czeka Bóg. Jednym z pewniejszych sposobów, aby poznać czy działamy w ciele, jest sprawdzenie czy jesteście sfrustrowani przez większość czasu.
Musimy zmienić nasz sposób myślenia. Musimy zaplanować czekanie. Musimy oczekiwać, że nasze pragnienia, plany i modlitwy mogą potrwać dłużej i będą kosztować nas więcej niż kiedykolwiek sądziliśmy. Musimy nastawić nasze myślenie na to, że Bóg jest bardziej zainteresowany rozwojem naszego charakteru niż naszymi specjalnymi prośbami. Nasz Bóg czeka, aby stać się naszym ŻYCIEM i naszą RADOŚCIĄ!
To nie brzmi skomplikowanie, ale my czynimy to takim. Dlaczego? Ponieważ, zamiast pozwolić, aby Bóg był naszym prawdziwym życiem i radością, pozwalamy wkraść się zręcznym podróbkom stać się substytutem, który wypiera Boga i zawiesza z Nim komunikację. Substytuty takie jak skupianie się na naszych kościołach i pracy dla kościoła zamiast dla Niego. Promowanie naszych doktryn i naszą wyjątkową teologię bez Niego jako centrum. Pozwalanie, aby nasza ewangelizacja i zdobywanie ludzi z zewnątrz (ang. outreach) były ważniejsze od zdobywania siebie nawzajem (ang. in reach). Pozwalamy nawet, aby światowe rzeczy miały wyższy priorytet niż nasza jedność z Bogiem. Nasze domy, nasze życie społeczne, nasze biznesy i praca, nasza rekreacja i rozrywka – wszystkie te różnorodne dywersje tworzą scenariusz, w którym prawdziwy Boży program dla nas zostaje ZABLOKOWANY. On chce chodzić z nami ramię–w–ramię. A teraz chce zdobyć naszą uwagę.
Łukasz mówi: „Przez swoją cierpliwość zyskajcie wasze dusze” (Łk 21,19 UBG). Ponieważ Bóg nie od razu lub jak tylko sobie tego zażyczymy, spełnia nasze prośby, ale daje nam boską możliwość, abyśmy stali się zniecierpliwieni lub abyśmy dopytywali Boga o powód w opóźnieniu. To w tym „Oczekiwaniu na Boga”, rozmawianiu z Nim, nasze oczy zostają otwarte na Jego mądrość i niepodległą wolę dla nas. Mając nadzieję, że dostrzeżemy, że im prędzej i pełniej poddamy się Jego programowi dla naszego życia, tym pewniej Jego zamierzone błogosławieństwo przyjdzie na nas.
To oczekiwanie ma na celu nauczyć nas całkowitego polegania na wspaniałej Bożej pracy i sprawić, abyśmy w tej cierpliwości umieścili się w Jego woli dla naszego życia, pod Jego kierownictwem. W międzyczasie, Bóg toleruje naszą powolność i długo nas znosi. Dlatego Jakub mówi: „wytrwałość zaś niech prowadzi do dzieła doskonałego” (Jk 1,4 BW).
To pozwalanie, aby: „wytrwałość (…) prowadziła do dzieła doskonałego” wymaga wiary, odwagi, zaufania, odpoczynku, przekonania, posłuszeństwa, poddania i zależności. Wszystkie te elementy skondensowane są w jednym słowie: „OCZEKIWANIU na Boga”. Ponieważ tak niewielu z nas odnalazło Boga jako prawdziwe ŻYCIE i Radość, dlatego znajdujemy się w oczekiwaniu. Czekanie podczas rozwoju naszej zbawczej wiary, żywego aktywnego zaufania, Bożego odpoczynku i doskonałego przyzwolenia – jest tym, czym naprawdę jest nasze oczekiwanie. Jest tym, do czego Bóg chce, abyśmy się nastroili. To dlatego większość z nas wydaje się ćwiczyć święte oczekiwanie.
Nie czuj się źle. Mojżesz czekał 40 lat, Dawid jakieś 16 lat, Józef, jak wierzę, czekał 13 lat. A co powiemy o biednym Abrahamie? Mówiąc o oczekiwaniu, miał on 100 lat, nim spełniła się obietnica posiadania dziecka. Bóg wplatał ten sam złoty wątek w życia tych wszystkich mężczyzn. Bóg i tylko Bóg musiał stać się ich ŻYCIEM i RADOŚCIĄ! Wszyscy mieli przyszłość, ale Bóg miał plan. Każdy musiał czekać w oczekiwaniu, w nadziei, nie biorąc spraw we własne ręce. Tak samo jest z tobą i ze mną. Każdy z nas ma przyszłość, ale Bóg ma nasze plany. „Przetoż ja na Pana patrzyć będę, OCZEKIWAĆ będę Boga zbawienia mego; Bóg mój wysłucha mię” (Mich 7,7 BG). Bóg słyszy nas i próbuje powiedzieć nam, abyśmy żyli w całkowitym poleganiu na Nim. Czy jesteśmy chętni przejść przez ten proces??? Tak, to potrwa znacznie dłużej niż nam się podoba. Jednak kiedy wejdziemy na pokład z Jego prawdziwym programem, wtedy „Ja, Pan, w stosownym czasie, rychło tego dokonam” (Iz 60,22).
Ojcze, ucz nas wszystkich, jak mamy czekać. My wszyscy potrzebujemy boskiej nauki i wskazówek z Twojego Słowa i od Twojego Ducha Świętego dla naszego życia. Niech w codziennym, wspólnym kursie życia spoglądamy na Ciebie, abyś uczył nas, jak mamy iść. Obyśmy czekali na Twoje instrukcje. Niech ukształtuje się w nas nawyk spoglądania w górę, przez cały dzień. Abyśmy oddali Bogu Jego chwałę przez odpoczywanie tylko w Nim, przez pełne zaufanie Jemu, przez czekanie na Niego. To oddaje mu chwałę. Stawia go jako Boga na tronie naszego serca, aby wykonał Swoją pracę w nas i przez nas. To poddaje całkowicie nasze „kierowanie” w Jego ręce. To pozwala Bogu być naszym Bogiem.

Nasze dusze oczekują jedynie na Boga,
Jim i Sally.

Artykuł ten jest e–mailem wysłanym do subskrybentów ELM. Jeżeli chcesz się zapisać wejdź tutaj.

Autor: Jim i Sally Hohnberger
Tłumaczenie: Artur Szymczak

Artykuł pochodzi z:
Empowered Living Ministries www.EmpoweredLivingMinistries.org
e–mail: office@EmpoweredLivingMinistries.org
telefon: +1 970–615–0046

Popularne posty z tego bloga

Cyrk Motyli

Staczaj dobrą walkę wiary, uchwyćcie się życia wiecznego, do którego też zostaliście powołany i o którym złożyliście dobre wyznanie wobec wielu świadków. (1Tym 6,12 UBG) Oglądałem ostatnio dość interesujący, krótki film – Cyrk Motyli , w którym występuje jako główny bohater Nick Vujicic.

Zaufaj Bogu

„Boże mój, któremu ufam”. Ps 91,2 (BW) Pozdrowienia! Jeżeli straciłeś swojego ukochanego… jeżeli twoje dziecko zbłądziło… jeżeli zmagasz się z dylematem rozwodu… jeżeli cierpisz na śmiertelną chorobę… jeżeli straciłeś swoją firmę lub zmagasz się z bezrobociem… jeżeli zostałeś źle potraktowany albo źle zrozumiany… jeżeli zostałeś sprzedany przez przyjaciół lub rodzinę… jeżeli jesteś unikany przez członków kościoła… albo jeżeli po prostu nie rozumiesz co dzieje się w twoim życiu i nie możesz tego rozwikłać. Musisz nauczyć się UFAĆ BOGU i przejść przez to razem z Nim!

Prawdziwa reforma ubioru

Chrześcijanki zbyt często pochłonięte są zewnętrznymi aspektami ubioru, tak jak mówi o tym Mat 6:31-33: „W co ja się ubiorę? W co mam się przyodziać?” Ważniejszym pytaniem jest: „Czy jestem przyodziana w Chrystusa ?” Musimy zadać sobie parę pytań. Czy wiemy jak być w Chrystusie i prezentować ducha podobnego Chrystusowi we wszystkich okolicznościach? Czy wiemy, jak rozpoznać i poddać się Bożej woli? Kiedy wola naszego ego zostaje urażona to, czy znajdujemy wolność od jego panowania? Czy codziennie oblekamy/ubieramy się w Chrystusa, umieszczając Go na tronie serca naszej woli, aby Jego boska moc mogła zmienić, poddać i zbawić nas od służenia sobie? Prawdziwa reforma ubioru to: „Ubierzcie się natomiast w Pana Jezusa Chrystusa” (Rzym 13:14 Biblia Paulistów).