Przejdź do głównej zawartości

Nasz największy grzech!

„Tak bowiem Bóg umiłował świat, że …” Jan 3,16 (UBG)

Pozdrowienia!

„Nieludzki stosunek człowieka do człowieka jest naszym największym grzechem” (Śladami Wielkiego Lekarza, s. 109). U mnie zaczęło się to kiedy jako mały katolicki chłopiec, byłem ostrzegany, aby nie przyjaźnić się z protestanckimi chłopcami i dziewczynkami z sąsiedztwa. Między wierszami mogłeś odczytać, że to my byliśmy lepsi od nich. O tak, tolerowaliśmy ich, ale słowo to zawiera w sobie nieodłączną wyższość. Następnie zostałem protestantem i cała ta wyższość została obrócona do góry nogami. Ta arogancja jest widoczna również w polityce, kiedy Republikanie pokazują wyższość nad Demokratami i na odwrót. Jest to również widoczne w świecie. Kraje i poglądy filozoficzne konkurują ze sobą, np.: komunizm, demokracja, dyktatura. W całym tym procesie ogłupiamy jedni drugich, ponieważ z natury jesteśmy od nich lepsi. Czy naprawdę jesteśmy?
Testem kwasowości Chrześcijaństwa jest to, jak traktujemy, myślimy i mówimy o tych, którzy się różnią od nas. Chrystus powiedział: „Po ich owocach poznacie ich.” (Mt 7,16 UBG) No dalej, wykonaj test kwasowości! Poświęć godzinę swojego czasu i stwórz listę tych osób, które się od ciebie różnią, mają inną filozofię lub doktryny, inny styl życia, należą do innego kościoła, ubierają się inaczej, tych, o których plotkujesz, o których jesteś zazdrosny lub po prostu tych, których nie lubisz. Następnie poproś Ducha Świętego, aby natchnął cię przez sumienie, zgodnie ze Słowem Bożym, co Bóg chciałby, abyś zrobił z tymi osobami, a następnie zrób to!!!
Czy w twoim sercu pojawił się opór? Czy w twoim umyśle pojawiają się wymówki? Czy odrzucasz, aby podążać za tym, czego naucza Słowo Boże i co Duch Święty przywodzi na twoje sumienie? Powiedziano, że naszym największym grzechem, jaki popełniamy, jest wiara w to, że jesteśmy w porządku. Czy to z tego powodu dziś toczy się tak wiele religijnych wojen? Podczas gdy ty czy ja nie możemy rozwiązać wszystkich wojen w dzisiejszym świecie, to możemy uporać się z wojną w naszym własnym sercu, o którą prosi nas Bóg, abyśmy się z nią uporali. Prawdopodobnie zmagasz się ze starym przyjacielem, członkiem twojej własnej rodziny, lub być może, kimś z twojego kościoła, kimś ze współpracowników, lub sąsiadem. Ktokolwiek to jest, to jeżeli odrzucimy Boże prowadzenie, aby traktować ich zgodnie z Bożą wolą, to staje się to naszym nieludzkim stosunkiem człowieka do człowieka! Kiedy postępujemy zgodnie z „naszym” rozumowaniem, zgodnie z „naszymi” uczuciami, odrzucając, aby być prowadzonymi przez Boga, to wtedy kierujemy sobą sami. To nie jest Boża droga! Czy zdałeś test? Jeżeli nie, to spójrz na Kalwarię, a znajdziesz swój doskonały przykład i prostą ścieżkę przed twoimi stopami!

Patrzący na Kalwarię,
Jim i Sally

Artykuł ten jest e–mailem wysłanym do subskrybentów ELM. Jeżeli chcesz się zapisać wejdź tutaj.

Autor: Jim i Sally Hohnberger
Tłumaczenie: Artur Szymczak

Artykuł pochodzi z:
Empowered Living Ministries www.EmpoweredLivingMinistries.org
e–mail: office@EmpoweredLivingMinistries.org
telefon: +1 970–615–0046

Popularne posty z tego bloga

Cyrk Motyli

Staczaj dobrą walkę wiary, uchwyćcie się życia wiecznego, do którego też zostaliście powołany i o którym złożyliście dobre wyznanie wobec wielu świadków. (1Tym 6,12 UBG) Oglądałem ostatnio dość interesujący, krótki film – Cyrk Motyli , w którym występuje jako główny bohater Nick Vujicic.

Zaufaj Bogu

„Boże mój, któremu ufam”. Ps 91,2 (BW) Pozdrowienia! Jeżeli straciłeś swojego ukochanego… jeżeli twoje dziecko zbłądziło… jeżeli zmagasz się z dylematem rozwodu… jeżeli cierpisz na śmiertelną chorobę… jeżeli straciłeś swoją firmę lub zmagasz się z bezrobociem… jeżeli zostałeś źle potraktowany albo źle zrozumiany… jeżeli zostałeś sprzedany przez przyjaciół lub rodzinę… jeżeli jesteś unikany przez członków kościoła… albo jeżeli po prostu nie rozumiesz co dzieje się w twoim życiu i nie możesz tego rozwikłać. Musisz nauczyć się UFAĆ BOGU i przejść przez to razem z Nim!

Prawdziwa reforma ubioru

Chrześcijanki zbyt często pochłonięte są zewnętrznymi aspektami ubioru, tak jak mówi o tym Mat 6:31-33: „W co ja się ubiorę? W co mam się przyodziać?” Ważniejszym pytaniem jest: „Czy jestem przyodziana w Chrystusa ?” Musimy zadać sobie parę pytań. Czy wiemy jak być w Chrystusie i prezentować ducha podobnego Chrystusowi we wszystkich okolicznościach? Czy wiemy, jak rozpoznać i poddać się Bożej woli? Kiedy wola naszego ego zostaje urażona to, czy znajdujemy wolność od jego panowania? Czy codziennie oblekamy/ubieramy się w Chrystusa, umieszczając Go na tronie serca naszej woli, aby Jego boska moc mogła zmienić, poddać i zbawić nas od służenia sobie? Prawdziwa reforma ubioru to: „Ubierzcie się natomiast w Pana Jezusa Chrystusa” (Rzym 13:14 Biblia Paulistów).