"I o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu"
Jan, 14,14
Mamy zwyczaj modlić się przed każdą podróżą, nawet jeśli jest to krótka jazda po mieście. Mieszkamy w takim miejscu, gdzie bardzo trudno o miejsca parkingowe i zazwyczaj musimy parkować spory kawałek od domu. Nie jest to problem, bo przecież możemy się trochę przespacerować, ale kiedy mamy do niesienia mnóstwo zakupów, jest to nieco uciążliwe.
To była niedziela, wracaliśmy jak zwykle wieczorem do domu. Tym razem przed podróżą pomodliliśmy się nie tylko o bezpieczeństwo i ochronę, ale i o miejsce parkingowe blisko domu.
I wiecie co? Bóg ma poczucie humoru i jest niesamowicie precyzyjny. Tego dnia dał nam miejsce niemal przy samej klatce tak, że bliżej już nie dało się zaparkować. Byliśmy Mu tak bardzo wdzięczni! Od tamtej pory już zawsze prosimy Boga o miejsce na parkingu. A On w swojej wielkiej miłości i dobroci zaspokaja nasze potrzeby.
Jezus mówi: "Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to". Czyż to nie cudowna obietnica?